Restauracja, którą wybrali, należała do umiarkowanie

  • Ingryda

Restauracja, którą wybrali, należała do umiarkowanie

20 May 2022 by Ingryda

eleganckich. Wpuszczali bez krawata, ale raczej nie w dżinsach. Było to jedno z ulubionych miejsc Milli ze względu na świetne potrawy z grilla. Wybrała łososia, którego pieczono tu na drewnie cedrowym. Potem pogrążyła się w beztroskiej rozmowie: ostatecznie mogła cieszyć się ich towarzystwem, nawet jeśli oni nie cieszyli się swoim nawzajem. Nie spieszyli się z jedzeniem; kiedy już kończyli i zamówili kawę, Milla poczuła za sobą czyjąś obecność. Odwróciła się, by spojrzeć w szczupłą, zmęczoną twarz True Gallaghera. - True! - powiedziały jednocześnie obydwie kobiety. Milla zerknęła podejrzliwie na przyjaciółkę. Czy Susanna to ukartowała, gdy Milla otwarcie powiedziała jej, że nie zamierza spotykać się z True? an43 172 - Właśnie was zauważyłem - powiedział, kładąc dłoń na oparciu jej krzesła i tym samym muskając łopatkę Milli. - Susanna, Rip! Jak się macie? Szkoda, że nie widziałem was wcześniej, moglibyśmy usiąść razem. - Dobrze się mamy - zachichotała Susanna. - Przepracowani, ale to norma. A ty? - Tak samo. - Właśnie zamówiliśmy kawę. Może przyłączysz się do nas? Chyba że bardzo się spieszysz? - Dziękuję, chętnie się przyłączę - usiadł na krześle pomiędzy Susanna a Millą, mierząc tę ostatnią uważnym spojrzeniem. - Dawno cię nie widziałem. Wypłynęło coś nowego? Wyglądasz... - Jeżeli powiesz „na zmęczoną", dostaniesz po głowie - powiedziała poważnie. - O nie. Chciałem powiedzieć, że wyglądasz wspaniale - uśmiechnął się szeroko. - Mhm - nie czuła się przekonana. - Nie, nic nie wypłynęło. Szukam zaginionych, zbieram fundusze dla organizacji. Udało mi się pozyskać nowego sponsora w Dallas, firmę komputerową. - To świetnie - powiedział True. Rip w ogóle nie brał udziału w rozmowie, nie przywitał się nawet z True. Milla, rzuciwszy nań okiem, zauważyła, że z twarzy Kospera zniknęło całe ciepło. Spojrzenie lekarza przypominało jej trochę zimny wzrok Diaza. an43 173 Cholera. Przyszła tu po to, by zapomnieć o Diazie, a nie myśleć o nim. Ale co działo się z Ripem? Przecież to taki miły i otwarty człowiek. W jaki sposób True mógł nadepnąć mu na odcisk? W torebce Susanny nagle coś zapiszczało. - Przynajmniej poczekali, aż skończę jeść - westchnęła z jękiem, wyciągając pager i patrząc na wyświetlacz. - Szpital. Przepraszam was na chwilę, wyjdę i zadzwonię do nich. Łapiąc komórkę, prawie wybiegła głównym wejściem. - Dla lekarza niespodziewany telefon nigdy nie oznacza nic dobrego - powiedział True. Jego dłoń znów spoczywała na oparciu

Posted in: Bez kategorii Tagged: grażyna staniszewska aktorka, miniaturowe rasy psów, wąż chiński znak zodiaku,

Najczęściej czytane:

- Jesteś pogromcą wampirów? Czyli tacy ludzie naprawdę istnieją?

Spuściła wzrok. - Nie, nie jestem. Ja po prostu staram się je powstrzymać od zabijania i od powoływania do życia kolejnych wampirów, chociaż raczej jest to ... [Read more...]

- Albo on tutaj przyjdzie i porwie mnie ze sobą, albo ktoś przebije

mnie kołkiem, tak? - Niekoniecznie. Cała rzecz w tym, żeby odnaleźć właściwą drogę - zaczęła wyjaśniać Stacey, lecz Mary nagle podskoczyła na krześle. - Co ... [Read more...]

- Kelsey, błagam cię, jedź prosto do domu. Będę

jechał za tobą. - Dane, jest biały dzień, a ja się nie rozbieram na scenie ani nie zaczepiam mężczyzn na ulicy. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 devonrex.elblag.pl

WordPress Theme by ThemeTaste