- W moim przypadku nie ma nic do wyjaśniania., Mój jedyny cel

  • Ingryda

- W moim przypadku nie ma nic do wyjaśniania., Mój jedyny cel

20 May 2022 by Ingryda

stanowi zabijanie wampirów. - Popatrzył na Jessicę. - A szczególnie jednego, którego tropię od wielu lat, bardzo wielu. Obie panie chyba doskonale wiedzą, o jakiej istocie mówię, prawda? Wymieniły spojrzenia, zaś Maggie wzrokiem zachęciła przyjaciółkę, by ta wyjawiła całą prawdę, lecz Jessica nie chciała tego robić. W dodatku cały czas nie była przekonana, że to rzeczywiście jest Ioin, przecież RS 239 odgadłaby to chyba? Ale czy od pierwszej chwili nie wydawał jej się dziwnie znajomy? Jednak... - Do czasu mojego wyjazdu do Transylwanii nie byłyśmy świadome, że Władca powrócił. Przez jakiś: czas pozostawał... rozbrojony, jeśli mogę tak to ująć. Podszedł do stołu i twardo spojrzał na Jessicę. - Czyli dopiero w Rumunii pojawiłaś się jako domina? - Tak, przedtem tylko szerzyłam o niej pogłoski. Uznałam takie przebranie za najskuteczniejsze, lepiej było wejść na ten bal jako domina niż jako Złotowłosa, nie sądzisz? - Westchnęła. - Bardzo się mylisz co do nas. Nawet nie masz pojęcia, ilu z nas walczy przeciwko temu, czym się staliśmy, przeciwko tej naturze, którą narzucono nam przymusem. - Poszłaś więc tam, żeby zabić Władcę? - Tak. Gwałtownie odwrócił się do Maggie, tak gwałtownie, że aż drgnęła. - Pani jej pomaga w... w tym, co Jessica naprawdę robi, chociaż ja wciąż nie mam pewności, co to rzeczywiście jest. Pani mąż też wie, co się tutaj dzieje. - Doskonale wiem, co Jessica robi i rozumiem ją znacznie lepiej, niż się panu wydaje. Sama byłam kiedyś wampirem. - Jak to „była" pani? - Byłam, ponieważ już nie jestem. Ale to długa historia. - Mam czas - rzekł spokojnie Bryan. Maggie popatrzyła na niego równie spokojnie i milczała. - Kim w takim razie jest Sean? - spytał po dłuższej chwili. - Dokładnie tym, kim jest - oświadczyła. - Policjantem. RS 240 Z powrotem odwrócił się do Jessiki. - W porządku. Czy tylko wy dwie macie się za to, co nazywasz dobrymi wampirami, czy jest was więcej? - Jest nas więcej. - A ostatniej nocy nie zabiłaś przypadkiem jednego z twoich przyjaciół? - Nie. I też nie zaczęłam wywijać kołkiem po to, żeby zrobić na tobie wrażenie i przekonać cię do siebie. Walczymy z wampirami, które mordują, ale nie zabijamy bez zastanowienia i bez rozeznania, w odróżnieniu od ciebie, bo właśnie chyba to stanowi główny cel twojego życia. My dostrzegamy różnicę między dobrem a złem. - Gdzie w takim razie są wasi przyjaciele? Czemu wczoraj nie pomagali? - Lucien i Jade obecnie przebywają w Afryce, ścigając starożytnego demona. - Lucien? Wasz król? Bryan wiedział znacznie więcej, niż Jessica podejrzewała, znał nawet imię wampira, którego obwołano królem, a który z biegiem czasu stał się

Posted in: Bez kategorii Tagged: sezon 8 gry o tron, grażyna staniszewska aktorka, bogumiła wander,

Najczęściej czytane:

telefon, jak ...

58 zwykle. Oddzwoń. Może mnie nie być w domu, muszę na parę dni wyjechać w interesach, ale odezwę się jeszcze. Trzymaj się. Wiem, że czujesz się okropnie po śmierci Josha, ale daj spokój, wiesz jak jest, śmierć tego sukinsyna to żadna strata. - Może powtórzmy jeszcze raz - odezwał się Reed, gdy Gerard St. Claire ściągnął lateksowe rękawiczki i wrzucił je do kosza na śmieci. Ponury asystent ze słuchawkami na uszach wycierał stalowy stół do sekcji zwłok, przygotowując go na przyjęcie następnego ciała. - Twierdzi pan, że Bandeaux zmarł z powodu utraty krwi, zgadza się? - Stracił dużo krwi. - Lekarz zdjął czepek i wrzucił go do kosza z brudną bielizną. Mimo niskiej temperatury, w sali panował zaduch. Środki dezynfekujące, formaldehyd, śmierć i pot. Błyszczące zlewy, stoły i narzędzia ze stali nierdzewnej kontrastowały ze starymi kafelkami i wyblakłą farbą. - Z raportu ekipy badającej miejsce zdarzenia wynika, że bra-kuje części krwi. Reed przerwał mu gwałtownie. - Brakuje? Jak to możliwe? - Na miejscu zdarzenia nie znaleziono takiej ilości krwi, która odpowiadałaby ilości, jaką stracił. Nawet jeśli uwzględnimy parowanie. Więc jeśli Bandeaux nie oddał wcześniej w miejscowym szpitalu czterech litrów albo nie miał spotkania z wampirem, albo nie ma psa, który żywi się krwią, to mamy problem. Część krwi zniknęła. - Ktoś ją ukradł? - To bez sensu. - A może ciało zostało przeniesione? - Nie zostało. Diane Moses i ja zgadzamy się co do tego, a wie pan, że nigdy się ze sobą nie zgadzamy. - Więc mógł stracić część krwi gdzie indziej... wrócić do domu... i stracić jeszcze trochę krwi. - Nie ma żadnych śladów kapiącej krwi. Nie sądzę, żeby tak to się odbyło. Biorąc pod uwagę zesztywnienie ciała, sposób, w jaki krew rozłożyła się w organizmie, i problemy z funkcjonowaniem niektórych organów - na podłodze znaleźliśmy przecież mocz - założę się, że zginął na biurku. - St. Claire potarł czoło rękami. Na jego białych, sterczących włosach pojawiły się kropelki potu. - Większość krwi stracił z powodu przecięcia niewielkich tętnic na obu nadgarstkach. Te rany wyglądają zupełnie inaczej od pozostałych, które są raczej powierzchowne i zostały zrobione później. - Żebyśmy myśleli, że to samobójstwo. - Tak mi się wydaje. - Potarł w zamyśleniu brodę. - Ale to nie jedyna zagadka. Wydaje się, że Josh miał alergię, prawdopodobnie na siarczyny obecne w domowym winie. Reakcja na alergen była bardzo gwałtowna, doznał wstrząsu anafilaktycznego. Właściwie mógł od tego umrzeć, ale niewykluczone, że zażył antidotum. Ciągle jeszcze badamy obecność związków chemicznych w jego krwi. Znaleźliśmy pewien związek, GHB, gammahydroksymaślan, który mógł pozbawić Bandeaux przytomności. - Narkotyk gwałtu? - Jeden z wielu - przytaknął St. Claire. - Co oznacza, że nawet jeśli miał zestaw przeciwwstrząsowy, być może nie mógł z niego skorzystać. - Ani pojechać do szpitala, ani też zadzwonić na pogotowie. - Zgadza się. Ostateczne badania powiedzą nam więcej. - Dlaczego GHB? - spytał Reed. - Narkotyk dość łatwo kupić, zwłaszcza jeśli ma się odpowiednie kontakty. Można dodać ... [Read more...]

niejsze sprawy na ...

głowie. Pepperoni czy hawajska? I jak pokonać werbalne pole minowe, jakim będzie najbliższa godzina czy dwie w towarzystwie Delilah. Bentz znalazł się w ślepym zaułku. ... [Read more...]

anem. Odrzucił ...

wszystkich, których posłał za kratki. Większość z nich po wyjściu z pudła uciekałaby, gdzie pieprz rośnie. Gdyby chcieli zemsty, zabiliby i po sprawie. Nie, autor tego planu rozkoszował się jego cierpieniem, cieszył się, gdy za każdym razem nabierał się na sobowtóra Jennifer. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 devonrex.elblag.pl

WordPress Theme by ThemeTaste