Mo¿e tylko jej sie wydawało, mo¿e sniło jej sie tylko, ¿e

  • Ingryda

Mo¿e tylko jej sie wydawało, mo¿e sniło jej sie tylko, ¿e

16 April 2021 by Ingryda

ktos otworzył drzwi. Mo¿e nikt nie wszedł do srodka. W głowie miała zamet. Chciała znowu zasnac, ale nie mogła. Wydawało jej sie, ¿e słyszy skrzypienie butów na podłodze. Ale... nie... chyba nie... a potem poczuła ten zapach; zapach zwietrzałego ju¿ niemal dymu papierosowego i czegos jeszcze... lasu po deszczu... mokrej ziemi... zupełnie nie na miejscu... wydał jej sie dziwnie wrogi... Poczuła, jak włoski u nasady szyi je¿a sie jej z przera¿enia. Chciała krzyczec, ale nie mogła. Spróbowała uniesc powieki, ale tkwiły na jej oczach jak przytwierdzone. Serce biło jej jak oszalałe - a przecie¿ na pewno jest podłaczona do jakiegos monitora. Zaraz ktos ze szpitala wpadnie do pokoju. Pomó¿cie mi, prosze! Ratunku! Nic. ¯adnego dzwieku. Zaschło jej w gardle. O, Bo¿e, kto to jest i co tu robi? Dlaczego sie nie odzywa? Kto to mo¿e byc? Czego chce? Niemal bezszelestne kroki oddaliły sie w strone drzwi. Usłyszała szczek klamki. Została sama. Sama i smiertelnie przera¿ona. 33 - Wiem, ¿e to szalenstwo - powiedział Nick do Twardziela, wrzucajac kilka swetrów do marynarskiego worka. Wszedł do łazienki, siegnał pod umywalke i wyjał stamtad swoja kosmetyczke. Wsadził do srodka maszynke do golenia i dezodorant w sztyfcie. Stojac w drzwiach łazienki, wrzucił kosmetyczke do otwartego worka. Pies le¿ał na plecionym dywaniku przy łó¿ku z łbem na przednich łapach, obserwujac ka¿dy ruch swojego pana. - Wróce niedługo - mówił Nick, jakby pies mógł go rozumiec. - Wkrótce. - Znalazł pare d¿insów i doło¿ył je do tłumoka. - Ole zajmie sie toba. Spodoba ci sie to, zobaczysz. On ma dobermanke, naprawde kawał baby. Twardziel nie wydawał sie zainteresowany. - Dobrze ci bedzie - mówił Nick do psa. - Lepiej ni¿ mnie. - Zamknał worek i rozejrzał sie dookoła. Ta chata, te cztery wyło¿one sosnowymi deskami pomieszczenia, to było cos wiecej ni¿ tylko jego dom; to było sanktuarium, miejsce, gdzie w koncu, po oszalałym wyscigu szczurów, odnalazł spokój. Gdzies miedzy dziecinstwem a chwila obecna udało mu sie pozbyc tego balastu, zrzucic z ramion nieznosny cie¿ar nazwiska Cahill i zwiazanych z tym oczekiwan ze strony rodziny. - To wszystko gówno prawda - poinformował Twardziela, który wstał i pokustykał za nim na swoich trzech łapach do saloniku, gdzie unosił sie jeszcze zapach drewna, a na palenisku kamiennego kominka le¿ał wystygły popiół z poprzedniego dnia. Na mysl o tym, ¿e nigdy nie udało mu sie spełnic pokładanych w nim nadziei, Nick gniewnie zmarszczył brwi. Ojciec oczekiwał, ¿e Nick wyjdzie z cienia swojego

Posted in: Bez kategorii Tagged: wątroba u psa, marek włodarczyk aktor, aktor piotr grabowski,

Najczęściej czytane:

wiedział. Mo¿e zdoła przekonac tych ludzi, jak bardzo

wstrzasneła nia smierc przyjaciółki. No i jest jeszcze rodzina Charlesa Biggsa. Bedzie musiała porozmawiac tak¿e z nimi. Tak, to postanowione. Ju¿ jutro wezmie byka za rogi i ... [Read more...]

skonczysz w psychiatryku.

Dotkneła klawiatury i wygaszacz ekranu zniknał, ukazujac kilkanascie ikon. Ze zdumiewajaca łatwoscia znalazła edytor tekstu i omal nie podskoczyła, dostrzegłszy napis: „Pliki ... [Read more...]

gion kraju, było tutaj głęboko zakorzenione ...

dziedzictwo, którego nie mogła ignorować. Ze złością wyłączyła radio. Miała zbyt skołatane nerwy, by słuchać jakiejkolwiek muzyki, a co dopiero piosenek, których teksty zdawały się szydzić z niej i z okupionej tak ciężką pracą niezależności. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 devonrex.elblag.pl

WordPress Theme by ThemeTaste