głowe. Alex zaciagnał sie głeboko papierosowym dymem, po

  • Ingryda

głowe. Alex zaciagnał sie głeboko papierosowym dymem, po

16 April 2021 by Ingryda

czym podszedł do kominka. - A teraz... teraz ty zamykasz drzwi do swoich pokoi. - Spojrzała na niego, czujac, ¿e znowu zaczyna ja bolec głowa. - Chciałam wejsc do gabinetu i skorzystac z komputera, ale nie mogłam. - Czasem mam tam bardzo wa¿ne dokumenty. Z biura, ze szpitala albo z Cahill House. Nie chce, ¿eby ktos ze słu¿by je ogladał. Marla przypomniała sobie szafki na dokumenty, które widziała w gabinecie. Wystarczyłoby zamknac je na klucz. Po co zaraz zamykac wszystkie pokoje? - Mam nadzieje, ¿e słu¿ba jest uczciwa - powiedziała. - Owszem. Jestem tylko ostro¿ny. Z powodu pozycji, jaka zajmuje. Albo dlatego, ¿e masz cos jeszcze do ukrycia. - Czuje sie przez to tak, jakbym była tu intruzem. - Niepotrzebnie. - Palcami, miedzy którymi trzymał papierosa, potarł skron, jakby i jego dreczył ból głowy. 177 Zegar na dole cicho odliczał sekundy. Marla czuła sie bardzo nieszczesliwa. Jak to sie stało, ¿e tak bardzo sie od siebie oddalili? Jak bardzo jeszcze sie od siebie oddala? - Posłuchaj, kochanie, masz racje. Kłócilismy sie okropnie - przyznał. - Czesciej, ni¿ chciałbym przyznac. Ale nie zamykam swoich pokoi ani swoich dokumentów przed toba. - Potrzasnał głowa. - Na pewno nie... i... miałem nadzieje, ¿e... O Bo¿e, Marla, mogłas zginac w tym wypadku, zostawic mnie i dzieci i miałem nadzieje, cholera, modliłem sie o to, ¿ebysmy... ty i ja... zaczeli wszystko od nowa. - Wydmuchnał wielki kłab dymu. - Mamy dwoje dzieci. One nie potrzebuja naszych awantur. - Nie, nie potrzebuja. - Czuła sie bardzo nieszczesliwa z powodu dzieci, ale nie miała zamiaru pozwolic temu ani ¿adnemu innemu me¿czyznie rzadzic swoim ¿yciem. - Ale nie mo¿esz oczekiwac, ¿e bede siedziała w tym domu, nie próbujac sie dowiedziec, kim jestem... nie próbujac przypomniec sobie własnego ¿ycia. - Gorace łzy staneły jej w oczach. Spusciła wzrok na swoje dłonie, bezradnie zwisajace miedzy kolanami. Co sie z nia dzieje? Dlaczego czuje taki przymus, by walczyc z tym człowiekiem, by bronic swej niezale¿nosci? Przypomniała sobie, jak w ogrodzie zareagowała na Nicka, i zamkneła oczy. Jaka własciwie jest kobieta, skoro pociaga ja szwagier, a do własnego me¿a, człowieka, któremu przysiegała miłosc, wiernosc i posłuszenstwo, nie czuje nic? Zwłaszcza posłuszenstwo stanowi problem. Chyba nie le¿y w jej naturze. Czuła w głebi ducha, ¿e zawsze tak było. - Przykro mi, ¿e zaczełam te awanture - powiedziała, podnoszac oczy i walczac ze łzami, które ju¿ i tak zaczeły spływac po jej policzkach. - Ale... - podniosła reke -jestem taka... sfrustrowana. - Wiem, wiem. - Alex strzepnał popiół do kominka. - Musimy sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. Wszyscy. A sprawa sie komplikuje. Policja podejrzewa, ¿e Charles Biggs 178 został zamordowany. Sa o tym wrecz przekonani. Ktos

Posted in: Bez kategorii Tagged: kot bez sierści, aktor piotr grabowski, sezon 8 gry o tron,

Najczęściej czytane:

wał. ...

- Niedostępny? Podoba mi się! – przyznał z rozbrajającą szczerością. Krystian już miał coś opowiedzieć, gdy przed oczami mignęła mu znajoma sylwetka. Powiódł za nią wzrokiem, dostrzegając Adama. ... [Read more...]

›Ä‡. - Skinęła mu gÅ‚owÄ… i podeszÅ‚a do Carmine z takÄ… swobodÄ…, jakby miaÅ‚y za chwilÄ™ wypić razem herbatÄ™. ...

Ricardo udał się w przeciwnym kierunku. Zapukał do kajuty szefa i położył torbę Belli na jego mahoniowym biurku. - Carmine ją sprawdza - oznajmił. - Ja przejrzałem torebkę. Ma w niej mały pistolet, paszport, parę kosmetyków i trzy tysiące franków. I tę kopertę. Zaklejoną. - Dziękuję, James. - Głos był głęboki, akcent francuski. - Przyprowadź ją za dziesięć minut. Dopilnuj, żeby nikt nam nie przeszkadzał. ... [Read more...]

umyśle jak ja czy ty. ...

Spojrzeli na siebie z niewesołymi minami, zmagając się z myślą, że wielokrotnie gościli u siebie mordercę, i to tak przebiegłego, że być może przekupił kogoś ze służby, chcąc ich szpiegować - jeśli oczywiście domysły panny Ward były trafne. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 NastÄ™pne »

Copyright © 2020 devonrex.elblag.pl

WordPress Theme by ThemeTaste